niedziela, 6 marca 2022

Luty w Parszywym Warsztacie

 

     Luty był dla mnie miesiącem ciężkim, ale cóż to niby znaczy wobec tego wszystkiego, co nas obecnie otacza. No więc... nie było tak źle! Również hobbystycznie: udało mi się nawet rozegrać bitwę i moi Ulthwe porachowali kości Krwawym Aniołom :) Pomalowałem 10 modeli i osiągnąłem historycznie najniższą liczbę w Szarych Wojnach, ale... no jest tam trochę jeszcze nieewidencjonowanych modeli, więc troszkę tu kreatywną księgowość uprawiam ;)

     A poniżej sam Parszywy Warsztat w (odrobinę wykadrowanej) pełnej krasie :) 




Aeldari na pozycjach wyjściowych


Gloomhaven dostało trochę miłości

Mój ulubiony model tego miesiąca


Potyczki z Blood Angels ciąg dalszy



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz